Co nas tuczy na potęgę?

Co nas tuczy na potęgę?

Żyjący współcześnie człowiek przywiązuje ogromną wagę do tego, co będzie jadł. Nieustannie prowadzi rozmowy na temat menu stosowanego w domu albo na temat menu w restauracjach. Jak również dyskutuje się często o produktach spożywczych i wymienia przepisani kulinarnymi. Chętnie również oglądamy telewizyjne programy kulinarne i często na własną rękę poszukujemy nowych przepisów na dania w internecie. A wszystko dlatego, że zbyt dużą wagę przywiązujemy do jedzenia tak, jakby tylko jedzenie było sensem naszego życia. Odżywianie jest ważne, bo daje siłę i zdrowie naszemu organizmowi, lecz niewiele osób poszukuje wiadomości na temat zdrowego i świadomego odżywiania. Zdecydowana większość ludzi poszukuje nowych inspiracji kulinarnych po to, aby dogodzić swojemu podniebieniu.

Dzisiejsze zwyczaje

Jeszcze kilka dekad temu wszystko było mniejsze. Mniej było przyborów kuchennych i mniejsze były naczynia kuchenne. Mniejsze były kubki i mniejsze były talerze i talerzyki, które były zawsze okrągłe. Dziś te naczynia kuchenne posiadają przeróżne wielkości, kolory i kształty a to tym bardziej zachęca do konsumpcji. Już dziś raczej nie są w modzie okrągłe talerzyk a tylko prostokątne lub kwadratowe, ewentualnie w kształcie łódki. I przede wszystkim wszystkie talerze są większe a to oznacza, że ląduje na nich więcej pokarmu a to z kolei oznacza, że sami zmuszamy się do jedzenia większej ilości pokarmu. A to jest tym bardziej dla nas szkodliwe, bo dzisiejszy pokarm również nie jest taki, jaki był kilka dekad temu. Dzisiejszej potrawy są bardziej kaloryczne i są lepiej doprawione do smaku, co sprawia, że więcej ich zjadamy. A im więcej spożytych kalorii, to tym szybsza jest droga najpierw do nadwagi a potem zaraz do otyłości. Z nadwagi łatwo przeskoczyć w otyłość, gdyż komórki nasze tylko czekają na to, aby zwiększyć swoją objętość a zwłaszcza u tych osób, które już wcześniej walczyły z nadwagą a w tej chwili jej nie posiadają. Lecz raz rozrośnięte komórki nie zanikają a tylko przyczajają się aby znowu się rozrosnąć i stworzyć nadwagą. I niczym nie blokowane będą coraz większe i będzie ich coraz więcej, co nosi nazwę otyłości. 

Dzisiejsze zwyczaje żywieniowe sprzyjają nabieraniu masy ciała, bo mamy nieograniczony dostęp do różnego rodzaju produktów żywnościowych i nie potrafimy wybierać tych zdrowych lub nie chcemy ich wybierać, gdyż to co niezdrowe jest po prostu smaczniejsze. Bo najsmaczniejsze jedzenie jest zazwyczaj smażone w głębokim oleju, bo jest dobrze doprawione, bo stanowi połączenie ze smacznymi dodatkami, jakimi są na przykład sosy, które są zazwyczaj bardzo kaloryczne. Wielkim zagrożeniem w dzisiejszych czasach jest także styl życia ludzi, w którym nie brak wyjść do restauracji, do kawiarni, do lokalu serwującego szybkie dania, a więc te najbardziej kaloryczne dania. Gdy do tego doliczy się brak aktywności ruchowej, to koło się zamyka i masa ciała szybko wzrasta. Współczesny człowiek dużo pracuje, lecz bardzo często jego praca nie stanowi wielkiego obciążenia fizycznego. I nie zawsze ma czas i ochotę po godzinach pracy ćwiczyć na siłowni, czy indywidualnie w domu. Zazwyczaj z lampką wina lub kubkiem kawy i niezdrowymi przekąskami siada przed ekranem komputera lub telewizora i tkwi tam do czasu spania. 

Najbardziej niebezpieczne produkty pod względem kaloryczności

Pragnąc zmniejszyć masę ciała lub utrzymać właściwą wagę ciała konieczne jest wyeliminowanie z diety wielu produktów, które sprawiają, że tyjemy. Zdrowe jedzenie i aktywność fizyczna, to dwa podstawowe czynniki decydujące o właściwej wadze. Szkodzą nam przede wszystkim fast foody, chipsy, słodkie napoje, słodycze, ciasta, tłuszcze i smażone na tłuszczu mięsa i frytki. Unikanie ich, to absolutna podstawa odchudzania. Trzeba zwracać też uwagę na ziemniaki, makaron, niektóre kasze oraz pieczywo i słodkie owoce. Kaloryczny jest również alkohol. Z diety warto wyeliminować cukier a jeżeli już musimy słodzić, to zastąpić go niewielką ilością naturalnego miodu. 

Natomiast do woli można jeść warzywa i pić wodę mineralną. Warto jednak pamiętać, że warzywa surowe są mniej kaloryczne niż gotowane. Natomiast potrawy mniej rozgotowane mają mniej kalorii i posiadają mniejszy indeks glikemiczny niż te rozgotowane. Soli nie musowo całkowicie wyeliminowywać z diety, bo zawiera ona sód i jod, lecz warto ograniczyć jej spożycie, aby nie zatrzymywała wody w naszym organizmie.

Trzeba również zaznaczyć, że niewielka i umiarkowana konsumpcja nawet najbardziej niezdrowych produktów nam nie zaszkodzi, gdy posiadamy właściwą wagę ciała i gdy potrafimy się kontrolować. Bo spożycie pięciu ulubionych chipsów nie jest równe jednej paczce tej niezdrowej i kalorycznej przekąski, czy wypicie sporadycznie lampki wina nie równa się z codziennym spożywaniem alkoholu, który też jest kaloryczny. Uratować nas może rozwaga, kontrola nad sobą i umiar.